Łukasz Florek prezentuje wysoką formę jesienią. Po ustanowieniu rekordów życiowych na 800 m i 600 m Łukasz przymierzył się do pobicia rekordu klubu na dystansie 1000 m. Floro już 2-krotnie w ciagu ostatnich 2 lat próbował poprawić najlepszy klubowy rezultat na tym dystansie. Wiosną niespodziewanie uczynił to Rafał Zawitkowski biegnąc w czasie 2.44.41. Kolejna próba Łukasza zakończyła się powodzeniem. W sobotę podczas mityngu na stadionie AZS w Łodzi, wsparty trójką klubowych kolegów Łukasz uzyskał bardzo dobry wynik 2.40.84 poprawiając poprzedni wynik o ponad 3,5 sekundy. 
"Mogłem dzisiaj pobiec dużo szybciej, coś mi się pokręciło z ilością okrążeń i zbyt późno zacząłem finiszować. 200 metrów przed metą spadło tempo i to był moment gdy powinienem był wyjść przed biegnącego przede mną zawodnika i pociągnąć mocniej do mety. Mimo odrobiny niedosytu jestem zadowolony bo czuję, że mogę biegać jeszcze lepiej i wreszcie udało mi się ustanowić rekord klubu na którym mi zależało" powiedział Łukasz po biegu. 

Łukasz zajął drugie miejsce na mityngu ulegając doświadczonemu zawodnikowi AZS Łódź Tomaszowi Osmulskiemu. Teraz powoli rozpocznie przygotowania do Halowych Mistrzostw Polski Juniorów jakie odbędą się w końcu stycznia.
W Łodzi poza Łukaszem startowała jeszcze szóstka naszych zawodników. Przeziębiona Klaudia Kozik, jak zwykle w takim stanie zaprezentowała dobrą dyspozycję poprawiając rekord życiowy na 400 m ( 65,17 ) i zajmując III lokatę na mityngu. Na tym samym dystansie Ola Sala uzyskała 67,89 a 12-latka Daria Kowalska 68,93. Na 1000 m poza Łukaszem pobiegli jeszcze Paweł Dziki ( 2,45,02 ) Rafał Zawitkowski (2.52.84 ) i Wojtek Sowik ( 2.55.80 ) Dwaj pierwsi pobiegli poniżej swoich najlepszych wyników natomiast Wojtek poprawił rekord życiowy o 10 sekund !