3 zgrupowania w 1,5 miesiąca

1 grudnia wylecieliśmy na drugie w historii naszego klubu zgrupowanie zagraniczne. Ponownie była to jedna z Wysp Kanaryjskich - Fuerteventura. Gwarancja dobrej pogody, przyjazny hotel, szutrowe drogi nad oceanem dające możliwość długich wybiegań. Dużo kilometrów - taki był nasz plan na tym obozie. Dla Kacpra Gosa i Wojtka Sowika to była druga wizyta w Caleta de Fuste. Ale tym razem dołączyła do nich większa ekipa: przygotowujący się do Mistrzostw Polski Juniorów młodszych Szymon Staroń, Maciek Budziński, Magda Ciołak oraz młodziczka Marcelina Mordaka. Poza znaczącą objętością treningową ( Wojtek Sowik wybiegał w 8 dni 180 km a Kacper Gos ponad 160 i to na bardzo przyzwoitych tempach ) dużo treningu siłowego. Poza tym kąpiele w oceanie, wizyta na fuerteventuriańskiej namiastce Sahary i oczywiście sporo dobrej zabawy. Zwłaszcza dobrze "bawił" się Kacper często pozdrawiany przez rodowitych mieszkańców oraz bywalców portowych barów okrzykiem "go, go.." i wcale nie chodziło o wsparcie treningowe a bardziej by zdążył....

W końcu grudnia czwórka najlepszych zawodników ( Sowik, Gos, Staroń, Pawlak ) przebywała na kolejnym zgrupowaniu w Spale. Tempa na hali mocne ale na dworze zupełnie oczywiście inna atmosfera niż na Fuerteventurze, stąd i bieganie trudniejsze i wolniejsze. I wreszcie szlifowanie formy w styczniu podczas kolejnego zgrupowania w Spale. Niezbyt szczęśliwe dla Kacpra i Szymona bo obydwaj musieli zmierzyć się z przeziębieniem i niestety bez antybiotyku się nie obeszło. Zobaczymy jak wpłynie to na ich formę podczas Halowych MP w lutym.