Rafał Zawitkowski zdobywając srebrny medal podczas Mistrzostw Makroregionu Centralnego Młodzików w Kielcach na dystansie 600 m dołączył do elitarnego grona zawodników naszego klubu, którzy występowali na imprezie najwyższej rangi krajowej w tej kategorii wiekowej ( B. Michalak, D. Łysoniewska, K. Budziejewski, P. Bińkowski, M. Piotrowska, M. Kowalczyk, Ł. Floreki i Justyna Wiązek ). Najwyższe miejsce do tej poryzajmowała Justyna Wiązek stając w ubiegłym roku w Zamościu na najniższym stopniu podium. Na dystansie 600 m przed siedmioma laty reprezentował nas Kamil Budziejewski, zajmując 21 miejsce z wynikiem 1.31.33
Rafał rozpoczął treningi w naszym klubie wiosną tego roku i robi szybkie postępy. W czerwcu zdobył tytuł mistrza województwa na 1000 m ale po obozie letnim w pierwszym starcie uzyskał bardzo dobry wynik na 600 m ( 1.30.06 ) i podczas kieleckich mistrzostw wystapił właśnie na tym dystansie poprawiając rekord życiowy o 0,29 s ( 1.29.77 ) To oczywiście życiowy sukces Rafała a podczas Mistrzostw Polski ( Mały Memoriał Kusocińskiego ) jakie odbędą się 25 września w Toruniu zapowiada walkę o jeszcze lepszy rezultat.
Duże szanse na medal miał Wojtek Sowik, gdyż rywalizacja na dystansie 2000 m nie przyniosła oszałamiających wyników i rekord życiowy Wojtka z poprzedniego tygodnia z mityngu w Warszawie mógł zapewnić mu wysoką lokatę. Niestety Wojtek nie stawił się na starcie z powodu przeziębienia. Klaudia Kozik na 100 m uzyskała wynik 14,15. Trochę lepiej wypadła na 300 m gdzie zajęła 6 lokatę z wynikiem 46,97. Są to jednak wyniki odległe od formy jaką nasza sprinterka prezentowała wiosną.
 
Dzień wcześniej w Skierniewicach w pierwszym starcie w kolejnej edycji "Czwartków lekkoatletycznych" piątka naszych najmłodszych reprezentantów odniosła 6 zwycięstw. Patryk Wolski ( 1998 ) 300 m 48,17 i skok w dal 4,67, Daria Kowalska ( 1999 ) 300 m 51,59 i skok w dal 3,95 oraz na dystansie 1000 m Wojtek Pawlak ( 1998 ) 3.31.23 , Adam Zieja ( 1999 ) 3.31.70 a tuż za Adamem był Krystian Heleniak 3.31.82. Wyniki biegowe nie powalają na kolana i są odległe od rekordów życiowych ale nasi zawodnicy nie bardzo mają z kim rywalizować a poza tym aktualnie ciężko trenują przygotowując się do sztafet przełajowych.