Grand Prix Skierniewic to impreza w której bierzemy udział od 1997 roku. Na tych zawodach zaczynali kariery wszyscy nasi najlepsi zawodnicy. Niektórzy z nich trwale zapisali się w historii tej imprezy jak chociażby Bartek Michalak czy Łukasz Florek. Teraz ich śladami podążają najmłodsi.

Przed rozpoczęciem imprezy spodziewaliśmy się 3 medali i można było z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że będą to medale złote. Wojtek Sowik ( 1200 m kl V-VI ), Klaudia Kozik ( 800 m kl V-VI ) i Wojtek Pawlak ( 800 m kl III-IV ) nie mieli żadnych problemów z obieganiem rywali na swoich dystansach. Forma jaką prezentowali podczas pierwszego jesiennego występu w czwartkach lekkoatletycznych tydzień temu wskazywała ich na faworytów. Zresztą Wojtek Sowik zdobył Grand Prix już dwukrotnie. Cała trójka osiągnęła najwyższe miejsca na podium bez specjalnego wysiłku i ze znaczną przewagą nad rywalami.

Niespodziankę sprawili pozostali nasi reprezentanci a szczególnie Michał Kaźmierczak ( 1200 m kl V-VI ) który jeszcze wiosną biegał w kategorii klas czwartych i mimo, że zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce to o medalu jedynie mógł pomarzyć. Dzisiaj po świetnym biegu zdobył medal brązowy, pokonując kolegów z szóstej klasy. Drugą niespodziankę sprawił Patryk Gwiazdowicz, który ukończył rywalizację w biegu klas czwartych tuż za Wojtkiem Pawlakiem zdobywając srebrny medal. Poza wymienionymi zawodnikami miejsca w pierwszej dziesiątce zajmowali również Bartek Chojecki, Szymon Stefaniak, Kinga Gorgas, Bartek Gwiazdowicz ( brat Patryka - trzecioklasista ) Adam Kobus i Paweł Motylewski.

Drużynowo w kategorii szkół podstawowych zdobyliśmy ponad 200 punktów obejmując prowadzenie. Cieszy dobra forma chłopców przygotowujących się do występu w sztafecie przełajowej i obrony tytułu mistrzów województwa.

W najbliższy piątek czekają nas mistrzostwa powiatu w biegach przełajowych oraz kolejne czwartki lekkoatletyczne. W sobotę najstarsi zawodnicy podczas ligi juniorów w Łodzi spróbują udowodnić, że w ich formie coś drgnęło na lepsze.

 

 

Juniorzy i juniorzy młodsi wystąpili w niedzielę na mityngu w Warszawie na stadionie Orła. Najlepiej, podobnie jak 2 tygodnie temu w Słubicach, wypadł Patryk Wasiak, który w finale biegu na 100 m zajął VI miejsce z wynikiem 11.50. Marta Kowalczyk biegnąć na 200 m zajęła VII m uzyskując czas 27.98. Ponadto po prawie rocznej przerwie na bieżni pojawiła się Małgosia Piotrowska, która na dystansie 1500 m pobiegła w czasie 5.18.29. Zupełnie relaksacyjnie  pobiegł Mateusz Szadkowski uzyskując na 400 m czas 54.16. Wyniki te świadczą o ciągłym poszukiwaniu formy prze naszych zawodników. Ostatni start na mityngu czeka ich 27 września w Łodzi podczas ligi juniorów i może tam znajdą formę z wiosny. 

 

Znakomicie za to spisali się dwa dni wcześniej najmłodsi, którzy w eliminacjach czwartków lekkoatletycznych w Skierniewicach, którzy aż 10-krotnie stawali na podium, odnosząc 5 zwycięstw. Co prawda obsada zawodów nie była najmocniejsza ale cieszą niektóre z rezultatów. Wygrywali swoje biegi: Wojtek Sowik ( 1000 m kl VI - 3.18.63 ) Jakub Piotrowski ( 1000 m kl V 3.45.77 ) Wojtek Pawlak ( 1000 m kl IV 3.27.11 !!! ) Klaudia Kozik ( 300 m kl VI 50.10 ) i Michał Kaźmierczak ( 300 m kl V 50.66 ) Miejsca drugie zajęli: Kamil Seliga ( 1000 m kl V 3.46.89 ) Bartek Winciorek ( 3.49.04 ) Szymon Stefaniak ( 300 m kl VI 49.95 ) oraz Kinga Antosik ( 300 m kl V 62.33 ) Na szczególną uwagę zasługuje znakomity wynik 10 latka Wojtka Pawlaka na 1000 m. 3.27.11 to zdecydowanie najlepszy obecnie wynik w kraju w tej kategorii wiekowej. Warto dodać, że gdy Łukasz Florek zdobywał tytuł najlepszego 11-latka w kraju w czwartkach lekkoatletycznych, w swoim pierwszym jesiennym starcie pobiegł o prawie 10 sekund gorzej od Wojtka. Świetnie na nietypowym dla siebie dystansie  300 m zaprezentowała się Klaudia Kozik, której wynik 50.10 również należy do najlepszych tej jesieni w Polsce wśród szóstoklasistek. Michał Kaźmierczak był bliski pobicia rekordu życiowego ale jego rezultat 50.66 daje mu pierwsze miejsce w tabelach krajowych. Tak dobry występ chłopców na dystansie 1000 m daje podstawy do optymizmu przed startem w sztafetach przełajowych szkół podstawowych jaki czeka nas w październiku. Jak widać młodym zawodnikom obóz w Przesiece nie zaszkodził w uzyskaniu dobrej formy, czego nie można powiedzieć o najstarszych. 

W najbliższą środę rozpoczyna się kolejne Grand Prix Skierniewic, liczymy na medalowe miejsca Wojtków Sowika i Pawlaka oraz Klaudii Kozik. Dla Wojtka Sowika, który już dwukrotnie zdobywał Grand Prix to próba powtórzenia wyczynu Łukasz Florka, który 3 lata z rzędu triumfował w tej imprezie.

 

Trójka naszych zawodników wzięła w miniony weekend udział w Mistrzostwach Polski LZS w Słubicach. Najlepiej wypadł najstarszy z naszych reprezentantów Patryk Wasiak, który w kategorii juniorów zajął w finale biegu na 100 m 6 lokatę z wynikiem 11.42 a w eliminacjach pobiegł z wynikiem 11.38. To spory sukces Patryka gdyż w zawodach wzięli udział czołowi sprinterzy w kraju w tej kategorii wiekowej w tym medaliści Mistrzostw Polski Juniorów. Co prawda w ubiegłym roku Patryk był czwarty ale z o wiele gorszym rezultatem i przy znacznie słabszej obsadzie. Znacznie poniżej możliwości wypadli pozostali nasi reprezentanci: Marta Kowalczyk na 400 m zajęła  9 miejsce ze słabym wynikiem 62.71  oraz 12 m na 200 m z rezultatem 28.18 ( juniorki młodsze )  Mateusz Szadkowski zajął jeszcze odleglejsze miejsca na 400 m i 200 m z wynikami daleko odbiegającymi od rekordów życiowych ( 53.59 i 24.40 ) Obydwoje podkreślali, że bardzo ciężko im się biegało w Słubicach. Należy pamiętać, że zawody te były niejako po "drodze" i trudno było wymagać wartościowych rezultatów od wymienionej dwójki. Obydwoje są po wyczerpującym obozie w górach, którego efekty powinny pojawić się najwcześniej pod koniec września a w zasadzie obóz ten był początkiem przygotowań do sezonu halowego.Dobre miejsce Patryka jest konsekwencją innego trybu przygotowań w czasie obozu. Dobrych miejsc od Marty i Mateusza będziemy wymagać na tych zawodach w przyszłym roku. Teraz naszych najlepszych reprezentantów czeka jeszcze kilka mityngów pod koniec września.

 

W najbliższą niedzielę podczas Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików zaprezentuje się na dystansie 300 m Mariusz Rzeźnicki. Mariusz w czerwcu zdobył tytuł wicemistrza województwa i teraz podejmie rywalizację o medale w makroregionie. Jednak by stanąć na podium nasz sprinter musiałby pobić rekord życiowy i znacząco zejść poniżej granicy 40 sekund. Bez wątpienia liczymy na miejsce w pierwszej szóstce. Niestety nie może wystartować jeden z kandydatów do medali na dystansie 2000 m Łukasz Florek, który ze względu na kłopoty z kolanami ( bóle wzrostowe ) wymaga dłuższej przerwy. Zgodnie z zaleceniem lekarza będzie mógł podjąć treningi najwcześniej około stycznia. W niedzielnych zawodach oprócz Mariusza wystartuje jeszcze poza konkurencją dwóch debiutantów na imprezie tej rangi: Daniel Kuba na 2000 m i Michał Sobczak na 300 m.